Podwozie robota jest jego podstawą, więc musi być dobrze i solidnie wykonane. Jednak często jest z tym problem jak to wykonać prosto. Postaram się w tym artykule pokazać rozwiązania, które mogą pomóc przy budowie własnej konstrukcji. Nie chcę, żeby był to kolejny projekt do skopiowania, więc nie będę przedstawiał wymiarów elementów. Każdy najlepiej się sam nauczy ja zrobi coś sam. No to zaczynamy.

Podstawowe pytanie. Jak ma wyglądać nasza konstrukcja? Moim zdaniem, najłatwiej jest zrobić robota trzy kołowego. Dwa koła napędzające (jeden silnik na koło) i jedno koło wolne. Następnym problemem jest napęd. Można użyć silników od CD i wykonać własną przekładnie. Ale to komplikuje naszą projekt. Następnym rozwiązaniem jest kupno silnika z przekładnią, ale większość takich silników jest droga. Najczęściej stosowanym i najdogodniejszym rozwiązaniem, są przerobione serwomechanizmy. Nie będę tu opisywał jak to zrobić, bo w internecie jest już dużo takich artykułów. Pozostał nam jeszcze wybór materiału, na którym to wszystko osadzimy. Proponuje zastosować laminat do płytek PCB. Jest łatwy w obróbce, dostępny i dosyć tani. No to już mamy podstawowe założenia, więc zaczynamy robić podwozie. Moja konstrukcja składa się z dwóch kawałków dwustronnego laminatu, o grubości 1,5 mm jest sztywna i lekka. Ja użyłem dwóch kawałków ponieważ już je miałem wycięte i były to odpady po innej konstrukcji. Można by wyciąć całość z jednego kawałka laminatu, ale wycięcie wielokąta wymaga większej wprawy w cięciu laminatu i na pewno było by ciężko to wykonać przy pomocy tylko nożyc do metalu. Proponował bym do tego celu użyć wiertarki modelarskiej z tarczą do cięcia.

Dodatkowo musiałem przylutować elementy pozwalające zamocować serwomechanizmy.

Następnie obie części podwozia zakręciłem przy użyciu śrub M3. Użyłem trzech żeby wszystko się solidnie trzymało.

Następnym zagadnieniem jakim się zajmiemy, będą koła. Jeśli chodzi o koło nie napędzane(wolne), to można by je zrobić samemu, ale w supermarketach budowlanych za 2-3zł można dostać gotowe. Nie jest to drogie, i jest kolejnym elementem uproszczającym konstrukcje.

W celu wyrównania poziomów, do kółka przykręciłem dystanse.

Koła napędowe wykonałem z zakrętek ze słoików litrowych. Do nich przykręciłem orczyki od serw i nałożyłem kawałki dętki, dla zwiększenia przyczepności. Z nałożeniem „ogumienia” można mieć trudności. Moja dętka miała napisane że jest do opon 2″, a mimo to wykonanie tego zajęło mi sporo czasu.

Pozostało nadanie jeszcze konstrukcji „mięśni”. Jak ustaliliśmy będą to przerobione serwomechanizmy. Przykręcamy je śrubami do wcześniej przylutowanych wsporników. Ich osie powinny znajdować się w jednej linii, w przeciwnym razie robot będzie jeździł krzywo.

Teraz mocujemy, wcześniej przygotowane koła.

Konstrukcja już przypomina coś co ma jeździć. Pozostał nam jeszcze problem baterii. Zadłużmy że użyjemy akumulatorków AA umieszczonych w pojemniku. Ale jak ten pojemnik założyć? Większość z pojemników ma już wywiercone gotowe otwory Można w nie wkręcić dystanse z gwintem z jednej strony.

I już pojemnik ma zaczep, teraz nie pozostaje mam nic innego jak przykręcić go do podwozia.

No i konstrukcja jest gotowa. Na koniec zdjęcia jak to „coś” wygląda w całości.